Sposób na samotność – przyjaciel dla wdowy i wdowca

Seniorzy, wdowcy, wdowy odkryli sposób na samotność i zawojowują internet? A może to tylko mit? Czy poszukiwanie miłości w Internecie zarezerwowane jest wciąż tylko dla nastolatków? Czy osoby, które przeżyły już udany związek albo przekroczyły pięćdziesiątkę, straciły partnera, męża, żonę powinny zapomnieć o wszelkich uniesieniach i czekać na to, co przyniesie im los?

Czy wypada szukać nowej miłości na emeryturze?

Senior w serwisie randkowym, czy to wstyd?

Seniorzy, wdowcy, wdowy odkryli sposób na samotność i zawojowują internet? A może to tylko mit? Czy poszukiwanie miłości w Internecie zarezerwowane jest wciąż tylko dla nastolatków? Czy osoby, które przeżyły już udany związek albo przekroczyły pięćdziesiątkę, straciły partnera, męża, żonę powinny zapomnieć o wszelkich uniesieniach i czekać na to, co przyniesie im los? A może właśnie powinny wziąć sprawy w swoje ręce i pokonać samotność przez aktywne poszukiwanie przyjaciół, partnera, kogoś, kto tak, jak one doskonale zna życie – wszystkie jego kolory i smaki. Wie, jak ciężko pogodzić się z sytuacjami, które nie są od nas zależne i rozpoczynać drugą młodość z nadzieją na udane uczucie. Ale czy poszukiwanie miłości po 50-tce przez starszą młodzież może być po prostu łatwe? Niektórzy emeryci i renciści szukają już aktywnie miłości w sieci. W Serwisie MyDwoje.pl zarejestrowało się już ponad 70 000 starszych singli.

Samotność emeryta – co robić, aby w życie nie wkradła się nuda?

Obawy wobec szukania nowej miłości po stracie/ śmieci partnera

Sytuacja na ryku osób szukających partnera i przyjaciela dla wdowy lub wdowca jest dość specyficzna. Dane z MyDwoje.pl potwierdzają, że poszukiwanie partnera przez Internet po 50-tym roku życia jest bardzo popularne, a coraz częściej w serwisie rejestrują się i są aktywne osoby po 70-tym i 80-tym roku życia. Mimo, że jest to całkiem liczna grupa osób poszukujących miłości, to nie jest ona wystarczająco przebojowa. Single 50+ dość często borykają się ze zbyt dla nich wczesną, stratą współmałżonka, co – według amerykańskich uczonych – jest na pierwszym miejscu wśród najbardziej stresujących sytuacji życiowych. Wiadomym jest również, że komunikacja z własnymi emocjami i przeżycie żałoby wymaga czasu i jest sprawą bardzo indywidualną dla każdej osoby. Pojawia się też obawa, czy aby na pewno w pojedynkę mamy szansę na odnalezienie się w nowej rzeczywistości i znalezienie kolejnego partnera, który będzie dopasowany do nas w stopniu nie mniejszym niż poprzedni. W końcu po pięćdziesiątce ma się już pewne przyzwyczajenia i nawyki, z którymi trudno dyskutować i dostosowanie się do nich nie jest łatwe dla nowej osoby. To może budzić lęk i powodować odsuwanie w czasie decyzji o poszukiwaniu nowej relacji. Większość zapytanych zastanawia się również nad tym, czy nie trafią na osoby niepoważne, które szukają wyłącznie przygód, zabawy lub chcą wykorzystać ich naiwność i brak doświadczenia w serwisach randkowych.

Portale matrymonialne dla singli 50+

Na przeciw tej grupie singli wychodzą serwisy matrymonialne, przygotowane do pomocy seniorom poszukującym poważnych relacji. Taki portal już na etapie rejestracji i tworzenia profilu sprawdza czy osoby deklarujące poszukiwanie partnera podchodzą do tego rzetelnie. Poszukiwanie partnera można rozpocząć we właściwym sobie tempie. Pierwsze chwile w serwisie pozwalają na lepsze poznanie siebie i swoich oczekiwań, a same poszukiwania mogą toczyć się anonimowo na łamach serwisu, co pozwala na lepsze poznanie drugiej strony, zawiązanie wstępnej relacji i przeniesienie znajomości na poziom prywatny w momencie, który będzie akceptowany przez oboje zainteresowanych. Dzięki licznym kryteriom uzyskujemy pewność, że otrzymane oferty, pochodzą od osób, którym my mamy szansę się spodobać oraz one mogą spodobać się nam. Kryteria dotyczące planów na przyszłość, jak choćby zmiany miejsca zamieszkania lub posiadania dzieci, są ważne zwłaszcza dla osób, które mają za sobą małżeństwo, a w związku z tym zobowiązania rodzinne. Dzięki Testowi Doboru Partnerskiego MyDwoje samotni nie muszą obawiać się również tego, że trafią na osobę, która będzie ich zupełnym przeciwieństwem i absolutnie nie zrozumie ich sposobu życia i wartości ukształtowanych przez lata. Pozwoli on również na to, by dobrać osoby, które będą wspaniale się uzupełniać charakterologicznie i osobowościowo, dzięki czemu związek będzie udany i trwały.

Samotność – jak wpływa na psychikę człowieka

Pokonaj samotność wdowca/ wdowy i przygotuj się na nowego partnera

Starsi single wcale nie są na straconej pozycji, wręcz przeciwnie. Oczywiście, przy założeniu, że poszukują miłości w sprawdzonym biurze matrymonialnym. A jak rozpocząć poszukiwanie nowej miłości, by czuć się komfortowo?

• Nie rób niczego na siłę – nie staraj się rozpoczynać poszukiwań natychmiast po stracie małżonka, nie sugeruj się radami przyjaciół, że to pozwoli zapomnieć, poczekaj, aż będziesz gotowy/ gotowa na nowy etap życia

• Zacznij od przyjaźni – niekoniecznie pierwsza znajomość okaże się tą najważniejszą, być może warto poznać kogoś, kto uprzyjemni samotne wieczory np. poprzez wspólne wyjście do kina lub teatru. Może udana znajomość przekształci się w miłość, a jeżeli nie, zostanie cenną przyjaźnią.

• Nie porównuj – nowa osoba nie będzie kopią partnera, który odszedł, nie będzie lubić tych samych potraw czy filmów, nie będzie identycznie reagować w każdej sytuacji i mieć przyzwyczajeń, które tak bardzo lubiłeś. Daj sobie szansę, by pokochać to, co nowe.

• Pokonaj strach przed nową miłością – nie pytaj innych „czy wypada” , nie zastanawiaj się „co powiedzą znajomi” – to może zaprzepaścić Twoją szansę na nowe szczęście. Aby znaleźć odpowiedź, warto zajrzeć w głąb własnej duszy.

• Szukaj nie tylko w internecie. Wydarzenia dla singli pozwalają poznać innych singli na żywo w grupie, uprawiając wspólne hobby. To nie jest zobowiązujące a poszerza krąg znajomych i pomaga przeci uczuci osamotnienia.

A kiedy już uda nam się nawiązać relację, warto otworzyć się na drugą osobę. Wspaniale podsumowuje to Pan Jan, który poznał Panią Kasię przez portal matrymonialny: Dopiero wtedy poznajemy wartość siebie nawzajem, gdy po pięćdziesiątce znajdziemy również czas na to, by być bardziej otwartym. Bo często jest tak, że mamy tych swoich „50+” i już zakodowane: ja żegluję, zbieram zegarki, ja robię to…, ja jestem ważny.., ja mam doświadczenie…, „ja mam ojców, matki i ciotki, wszystkich, wszyscy kochają Jasia”. Nieprawda! Jest jeszcze ktoś drugi, jego też ktoś kocha, on też ma swoje zainteresowania. Jeżeli tu gdzieś na styku nam zadziała, no to będzie iskrzyło.\